fot. ŚDS

Społeczność Środowiskowego Domu Samopomocy, czyli my, wzięliśmy udział w wycieczce do # Gdańska i Sopotu.

Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej, dlatego wyruszyliśmy w drogę bardzo wczesnym rankiem. Na miejscu w Gdańsku czekał na nas przewodnik, który opowiedział nam trochę o historii tego pięknego miasta oraz pokazał najciekawsze miejsca i zabytki.

Zobaczyliśmy najbardziej charakterystyczną budowę: tzw. Żurawia, okolice Motławy, przeszliśmy przez Złotą Bramę zobaczyliśmy Ratusz, Fontannę Neptuna i podziwialiśmy kamieniczki. Gdańsk jest pięknym miastem, i ma dużo do zaoferowania, więc można by zaplanować zwiedzanie na cały dzień, a może i nawet kilka dni.

Jednak my trzymaliśmy się naszych wcześniejszych planów i po obiedzie udaliśmy się do Sopotu, gdzie czekały na nas kolejne atrakcje. Pierwszą z nich był spacer po sopockim Molo, które jest najdłuższe w Polsce. Na jego końcu czekała na nas kolejna atrakcja - był to rejs statkiem Pirat, z którego roztaczał się piękny widok na zatokę i morze oraz na Trójmiasto. Po rejsie przeszliśmy się po „monciaku” była to najlepsza pora na kawę, lody i gofry.

Następnie zmęczeni, ale szczęśliwi udaliśmy się do autokaru by ruszyć w drogę powrotną. Wszystko co dobre szybko się kończy. Gorąco wierzymy, że taki wypad uda się powtórzyć, ponieważ „takie chwile jak te - nie zdarzają się zbyt często, takie chwile jak te - to nasze zwycięstwo".

materiał: Miłosz Trzcinski, Martyna Górska

Autorzy nie wyrażają zgody na komentowanie artykułu. 

Galeria

Powrót Drukuj