fot. pow.

30. listopada, w imieniny Andrzeja, w przedszkolu „Donald” panował iście magiczny nastrój.

Wszystkie dzieci już od rana wróżyły sobie przyszłość, by dowiedzieć się, co czeka je w najbliższym czasie, ale również za kilka, czy kilkanaście lat.

Spełnienie wszystkich wróżb miało zapewnić rzucenie monetą, wylosowane imiona oznaczały przyszłego męża lub żonę, kręcenie butelką przepowiadało wymarzony zawód, wróżba z butami wyznaczała osobę, która jako pierwsza zmieni stan cywilny. Na koniec wszyscy z radością uczestniczyli w najbardziej tradycyjnej andrzejkowej wróżbie, czy laniu wosku.

Wielu przedszkolaków długo zastanawiało się, co też oznaczają woskowe figurki. W tym dniu nie zabrakło też wspólnej zabawy oraz opowieści o tym, jak to wróżono sobie w dawnych czasach.

Z niecierpliwością czekamy na spełnienie wszystkich andrzejkowych wróżb.

materiał: mgr Agnieszka Kamińska

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu. 

Galeria

Powrót Drukuj