fot. archiwum

Trudne starcie mają za sobą piłkarze Dębu #Potulice w ramach kolejnej serii gier w rozgrywkach piłkarskich B – klasy. W Raciążu zapewne skończyłoby się porażką, gdyby znakomitego meczu nie rozegrał Marek Marach.

W 9. kolejce rozgrywek piłkarskich B – klasy Dąb Potulice zmierzył się na wyjeździe z drugim zespołem Rawysu Raciąż. Podopieczni Krzysztofa Ksobiaka jechali na to spotkanie w jednym celu – sięgnąć po kolejne w tym sezonie 3 punkty. A przy okazji przedłużyć serię bez porażki, która trwa już od 4. kolejki gier. Rawys to jeden z najgorszych zespołów w grupie I, który jak do tej pory nie był w stanie wywalczyć choćby jednego zwycięstwa. Faworytem starcia byli piłkarze Dębu, ale zostali zaskoczeni przez ambitnie grających od pierwszych minut gospodarzy. Już w 6. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie, które podwyższyli w ciągu kolejnego kwadransa gry. W 31. minucie sytuacja gości stała się jeszcze trudniejsza, bowiem piłkarze Rawysa po raz trzeci zdołali pokonać bramkarza Dębu Szymona Cyganka. Po tym ciosie coś drgnęło w zespole Dębu, który w 34. minucie zdobył bramkę kontaktową. Strzelcem był Marek Marach, który tym samym rozpoczął swoje prywatne show w tym spotkaniu. Więcej goli w pierwszej połowie nie padło. Gospodarze nieco niespodziewanie prowadzili z przewagą dwóch goli i byli bliscy sprawienia niespodzianki.

Podrażnieni takim obrotem spraw piłkarze Dębu odbyli w szatni męską rozmowę i na drugie 45 minut gry wyszli ze zdecydowanie innym nastawieniem. Pomimo chęci i znacznej przewagi optycznej wynik po pierwszym kwadransie nie uległ jednak zmianie. Wszystko zmieniło się kiedy sprawy w swoje ręce wziął Marek Marach, który pomiędzy 63 a 70 minutą zdobył trzy bramki. Skompletował tym samym klasycznego hat – tricka i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. To nie był jednak koniec emocji w tym spotkaniu. Ambitnie walczący gospodarze zdołali jeszcze raz zaskoczyć defensywę gości i w 86 minucie doprowadzili do wyrównania. Radość z takiego obrotu spraw trwała jednak bardzo krótko, bowiem 120 sekund później Dąb zadał ostatni skuteczny cios. Bramkę na wagę zdobycia kompletu oczek zdobył Jakub Częstochowski, który po raz kolejny potwierdził bardzo dobrą dyspozycję w barwach swojego nowego zespołu.

Bohaterem meczu był jednak Marek Marach, który zaliczył jeden z najlepszych meczów w swojej karierze, zdobywając łącznie aż 4 bramki. Dzięki temu Dąb zdołał sięgnąć po kolejny komplet oczek i utrzymał pozycję wicelidera tabeli.

Rawys II Raciąż – Dąb Potulice 4:5 (3:1)

Bramki dla Dębu: Marek Marach 4, Jakub Częstochowski

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Aparat dla dzieci

99,00 złPLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Rejestracja BDO

500PLN

Rozliczenia ZUS

od 50PLN

Zadaj pytanie

20PLN

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Budowa hal