fot. archiwum

Iskra Zamość – Rynarzewo bardzo dobrze rozpoczęła# rundę wiosenną w rozgrywkach piłkarskich B – klasy i obok KS Brzozy jest jedynym zespołem z kompletem dwóch zwycięstw. W minionej serii gier o sile tego zespołu przekonał się Hutnik Tur.

Bardzo dobrze pod skrzydłami nowego grającego trenera Cypriana Domerackiego radzi sobie Iskra Zamość – Rynarzewo. Inauguracja rundy wiosennej na własnym boisku przyniosła pewną wygraną z Zielonymi Zalesie. W bardzo dobrych humorach zatem wybrali się piłkarze na kolejny mecz, tym razem do Turu. Miejscowy Hutnik znacznie gorzej rozpoczął wiosenne zmagania i po bardzo wysokiej porażce w Przyłękach liczył na znacznie lepszy rezultat na własnym terenie. Zdecydowanym faworytem tego meczu byli jednak goście, którzy w rundzie jesiennej w Zamościu odnieśli pewną wygraną aż 8:2. I od pierwszego gwizdka powyższe znalazło potwierdzenie na boisku. Iskra od początku ruszyła do ataku i tylko kwestią czasu było to, kiedy miejscowa defensywa po raz pierwszy zostanie rozbita. Udało się to już w 13. minucie, a bramkę na 1:0 zdobył Przemysław Macudziński. Zdobyte prowadzenie nie uspokoiło zapędów gości, więc kolejne gole wisiały w powietrzu. W 26. minucie zamościanie po raz drugi dopięli swego. Tym razem celnym uderzeniem popisał się grający trener – Cyprian Domeracki. Dla byłego zawodnika Gryfu Sicienko było to już drugie trafienie w barwach Iskry. Jak zwykle ambitnie grający gospodarze próbowali zdziałać cokolwiek na połowie gości, ale w wielu sytuacjach brakowało opanowania i dokładności. Iskra natomiast grała swoje i jeszcze przed zejściem do szatni na regulaminową przerwę zadała dwa kolejne ciosy. Najpierw wynik na 3:0 podwyższył Macudziński, kompletując tym samym dublet, a następnie ręce w geście radości mógł podnieść Artur Kowalski. Wynik 4:0 nie pozostawała wątpliwości, który z zespołów jest lepszy, a tym samym właściwie rozstrzygał kwestię zwycięstwa w tym spotkaniu.

W drugiej połowie obu zespołom nie można było odmówić woli walki, ale już na pewno dokładności i skuteczności pod bramką przeciwnika. Po tak ofensywnej pierwszej części gry można byłoby się spodziewać kolejnych trafień, ale czas uciekał a wynik pozostawał niezmieniony. Ostatecznie drugie 45 minut gry nie przyniosło zmian. Iskra sięgnęła po drugie zwycięstwo z rzędu i jest jedynym zespołem obok lidera – KS Brzozy, który w rundzie wiosennej może pochwalić się bilansem 2:0 (dwie wygrane, zero porażek). Hutnik natomiast po raz kolejny musiał uznać wyższość rywala i na pierwsze punkty w wiosennych zmaganiach będzie musiał poczekać co najmniej do następnej kolejki spotkań.

Hutnik Tur – Iskra Zamość – Rynarzewo 0:4 (0:4)

Bramki dla Iskry: Przemysław Macudziński 2, Cyprian Domeracki, Artur Kowalski

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Metodyka prowadzenia instruktażu stanowiskowego

49PLN

Szkolenie z HACCP

59PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Rejestracja BDO

500PLN