fot. KB

Siatkarze nakielskiego NTS-u wygrali wczoraj na inaugurację III ligi. Czy to pierwszy krok do awansu? Emocje studzi trener Womixu, Artur Hoffman.

W Nakle jednak przesadnego optymizmu przed meczem nie było. Co więcej - miejscowi nie byli pewni swojej formy, ale wygrali 3:0. Jak to wygląda z punktu widzenia trenera? - Zagraliśmy bardzo dobrze, chłopcy pokazali się z bardzo dobrej strony. Cieszy mnie to, że wygrali dwie ciężkie końcówki, utrzymali koncentrację i pokazali to, na co ich stać. Graliśmy, nie ukrywam, jeden sparing w tygodniu i wyszedł on źle. To nie był nasz poziom. Ten nasz poziom to był ten dzisiejszy i mam nadzieję, że go utrzymamy. Jak tak będziemy grali to będę usatysfakcjonowany, choć nie wiem jaki wynik osiągniemy.

Ważny jest styl, poziom i wiele innych czynników, ale trenera rozlicza się za wynik. W zeszłym sezonie miała być walka o podium, nie udało się. Teraz jest nowy sponsor, kto wie, może NTS pokusi się o awans? - Poprzedni sezon nam nie wyszedł, zakładałem, że miejsce będzie wyższe i do tego trzeba się przyznać. Nie ma w tym nic złego, że coś się nie udało. Ja byłem trenerem i za to odpowiadam. Natomiast teraz nie będę deklarował, czy my wejdziemy, czy nie. Ja chcę, żeby chłopcy grali tak w tym meczu i wtedy zobaczymy co da się zrobić. Najważniejsza dla mnie sprawa to pokazać swój poziom na meczach. Jest to dla mnie miernik, czy zespół jest dobrze przygotowany - mówił trener Artur Hoffmann. Jaki zatem będzie ten wynik? - Zobaczymy - skwitował.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Zezwolenie na przetwarzanie odpadów

od 2000PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN