fot. TD

„Miłość jest piękna” zaśpiewała w sobotni wieczór 20 maja 2017 r. w sali Muzeum Ziemi Szubińskiej znana artystka Teresa Werner.

Teresa Werner swoją przygodę z piosenką rozpoczęła od występów na szkolnych uroczystościach, brała też udział w różnych konkursach, na których zbierała nagrody i wyróżnienia. W wieku 16 lat zdała egzamin do Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Występowała na scenach renomowanych teatrów. Koncertowała w Stanach Zjednoczonych, Chinach i w Japonii. Często zajmuje pierwsze miejsca na „Liście Śląskich Szlagierów”.

Popularność Teresy Werner jest porównywalna z takimi gwiazdami polskiej estrady jak Irena Santor czy Ryszard Rynkowski. Jej płyta "Spełnić marzenia" zyskała status złotej, a teraz już platynowej - mówił Krzysztof Szwed, przedstawiając artystkę jej menedżer i producent.

W ciągu 5 lat wydała 4 płyty CD. Fenomen Teresy Werner polega na tym, że śpiewa ona piosenki nieskomplikowane, melodyjne, dobrze zaaranżowane, trafiające do masowej publiczności. Ludzie chcą jej słuchać, gdyż jej piosenki mówią o sprawach im najbliższych: o miłości i uczuciach, a także potrafią znakomicie bawić. Teresa Werner poderwała szubińską publiczność świetną, rytmiczną piosenką "Bawmy się", w której widownia klaszcząc, odśpiewała "I raz, i dwa!" co bardzo się podobało i wprowadziło radość wśród uczestników koncertu.

Piosenki Teresy Werner są coraz lepsze. Wydaje się, że zmierza od popularnej biesiady do niezłego popu. Wielu identyfikuje ją z hitem "Dałabym ci, dała", wciąż niesamowicie popularnym, ale wykonuje ona już coraz to nowe przeboje, ambitniejsze, dopracowane, które zjednują słuchaczy. Ma różnorodny repertuar, od sentymentalnego ("Dom rodzinny" czy „Piosenka o mamie”), przez hity o miłości, aż po typowe, zabawowe utwory.

W Szubinie zabrzmiały Jej nowe, ciekawe piosenki, jak "Poker" (z muzyką Krzysztofa Szweda) oraz "Ja ci dam", o trudniejszym rytmie, ale zagrana przez zespół Teresy Werner tak, że może stać się hitem niejednej imprezy.  Muzycy Teresy Werner byli znakomici – Bogdan Kotowski (akordeon, instrument klawiszowy), Marek Gorlitz (gitara i mandolina).

W czasie koncertu przy pełnej sali Teresa Werner zaśpiewała swoje przeboje bardzo żywiołowo. Szybko nawiązała kontakt z publicznością, Owacjom nie było końca, a więc były też i bisy. Po koncercie artystka składała autografy na swoich płytach, rozmawiała też z widzami na temat swoich dalszych artystycznych planów.

Tekst - TD

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Konstrukcje stalowe

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Rozliczenia ZUS

od 50PLN

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego