fot.pow

16 maja z inicjatywy Burmistrza Kcyni Marka Szarugi odbyło się spotkanie# dotyczące zlikwidowanego przejazdu kolejowo-drogowego w ciągu drogi wewnętrznej (leśnej) Zabłocie – Dębogórzyn.

W spotkaniu uczestniczyły strony postępowania tj. przedstawiciele Nadleśnictwa Szubin – Nadleśniczy Grzegorz Gust i inżynier nadzoru Kazimierz Stosik, przedstawiciele PKP – Piotr Kwabiszewski dyrektor ZLK w Bydgoszczy oraz Zbigniew Woźniak Naczelnik Sekcji Eksploatacji, a także rolnicy, którzy są grupą najbardziej poszkodowaną w wyniku likwidacji przejazdu oraz pracownicy urzędu. Uczestniczył także Poseł na Sejm RP Eugeniusz Kłopotek, który już wcześniej zapoznał się z tematem i brał udział w wizji lokalnej na miejscu wraz z radnym powiatowym Ryszardem Bagnerowskim. Spotkanie poświęcone było rozwiązaniu sytuacji, w której znalazło się 27 rolników m.in. ze Szczepic, dojeżdżających przez zlikwidowany przejazd do swoich działek. W wyniku decyzji PKP przejazd został fizycznie zlikwidowany i zakończyło to wcześniej wdrożoną przez PKP procedurę, o której poinformowany był właściciel działki tj. Nadleśnictwo Szubin. Utrudnia to w chwili obecnej rolnikom dojazd do ich działek, a Nadleśnictwu – dojazd do drogi pożarowej. Burmistrz Kcyni Marek Szaruga dowiedziawszy się o zaistniałej sytuacji m.in. podczas sesji Rady Miejskiej, mimo, iż Gmina Kcynia nie jest stroną postępowania zaangażował się w rozwiązanie tej sytuacji. Podczas dzisiejszego spotkania ustalono dalsze działania mające na celu przywrócenie tego przejazdu. Rozważano kilka rozwiązań. Na chwilę obecną Gmina Kcynia w partnerstwie z Nadleśnictwem Szubin wystosuje za pośrednictwem Wojewody Kujawsko-Pomorskiego pismo do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Strony wnioskować będą o odstępstwo polegające na utrzymaniu przejazdu typu D na drodze niebędącej drogą publiczną (kategoria D – przejazdy kolejowo-drogowe, które nie są wyposażone w systemy i urządzenia zabezpieczenia ruchu). Zaproponowane rozwiązanie zadawala strony, szczególnie zaś rolników, mimo faktu, że przez najbliższe miesiące, do czasu odpowiedzi Ministra, nie mogą oni korzystać z tego przejazdu. Ustalone decyzje na chwilę obecną rozwiązują sytuację, ale wymagają procedury, która może potrwać kilka miesięcy. Jest jednak w chwili obecnej najbardziej realnym rozwiązaniem. Mimo, iż Gmina Kcynia nie jest stroną postępowania, bowiem przejazd sąsiaduje z terenami Nadleśnictwa i PKP naszą powinnością jest wspierać rolników i rozwiązywać ich problemy – podsumowuje Burmistrz Kcyni Marek Szaruga.

materiał: Anna Duda-Nowicka UM w Kcyni

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Powrót Drukuj