fot. Paul Stein

Prezes Koła Pszczelarzy Nakło i członek Kujawsko-Pomorskiego Związku Pszczelarzy Ludwik Żurek – kolejny raz apeluje w sprawie konieczności ochrony pszczół.

Ludwik Żurek jest częstym gościem zebrań sprawozdawczo-wyborczych, podczas których apeluje do zebranych na salach rolników w sprawie pszczół. Podczas spotkania w Małocinie, 5 marca zacytował Einsteina, który mówił o tym, że jeśli wyginą pszczoły, człowiekowi zostaną jeszcze tylko cztery lata życia na Ziemi.

Przede wszystkim prezes apelował do rolników o właściwe wykonywanie zabiegów chemizacyjnych. Stosowanie oprysków w czasie oblotów pszczół jest zakazane i niezgodne z prawem. Rolnicy mogą opryskiwać pola wcześnie rano, kiedy pszczoły znajdują się w pasiekach, albo po zachodzie słońca, kiedy pszczoły powróciły do uli. Nie wszyscy rolnicy przestrzegają obowiązujących przepisów, a przez to wymierają nawet całe pasieki.

– Wielu rolników w południe jedzie na rzepaku ze środkami owadobójczymi. To, że jest na nich napisane, że nie dotyczy pszczół, nic nie znaczy. One giną, giną, bo nie zostają wpuszczone do ula. – oznajmił Ludwik Żurek.
Prezes wytłumaczył, że pszczoła, którą opryskano środkiem chemicznym, wydziela już inny zapach i przestaje być akceptowana przez inne pszczoły w ulu. Czasem ginie cały ul, czyli 60-70 tys. pszczół. Kolejne pokolenie następuje w czasie 21 dni.
- Pszczelarze proszą, aby nie robić sobie i owadom krzywdy – jeżeli widzimy, że rolnik w ciągu dnia robi opryski, najlepiej zrobić mu zdjęcie i powiadomić służby. Grożą za to wysokie kary - powiedział prezes.

Podczas spotkań prezes kołą pszczelarzy zajął się jeszcze jedną kwestią, która dotyczy pszczół. W przypadki kiedy plantator ma zamiar sprowadzić pasiekę, która pochodzi spoza powiatu,powinien zapytać właściciela o posiadane świadectwo weterynaryjne pszczół. Brak takiego świadectwa może grozić wystąpieniem chorób, które mogą szerzyć się w innych pasiekach z terenu powiatu.
Rolnicy, podczas spotkania z prezesem, zwrócili uwagę na konieczność zmiany etykiet na środkach owadobójczych, które bardzo często mylnie informują o braku ich szkodliwości na pszczoły. Ludwik Żurek przyznał rolnikom rację.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Szkolenia p.poż.

od 50PLN

Szkolenie z HACCP

59PLN

Ramki ślubne

39,90 zł PLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Szkolenie z Ochrony Przeciwpożarowej

49PLN