Dziś mamy 18 kwietnia 2024, czwartek, imieniny obchodzą:

19 czerwca 2019

Policjanci z Szubina ruszyli z pomocą zrozpaczonej mamie niemowlaka

fot.pow

fot.pow

Niespełna trzy minuty zajęło policjantom z Szubina dotarcie na jedną z ulic gdzie#, jak wynikało ze zgłoszenia, maleńkie dziecko zostało samo w aucie, po tym, jak zatrzasnęły się w nim zamki. Pomoc mundurowych przyszła na czas.

Nietypowe zgłoszenie wpłynęło wczoraj (18.06.19) do południa na stanowisko kierowania Komisariatu Policji w Szubinie. Wynikało z niego, że na jednej z miejskich ulic, po wyjściu kierującej zatrzasnęło się auto, a w środku pozostało maleńkie dziecko. Ponieważ w tej sytuacji liczyła się każda minuta, jeszcze w trakcie przyjmowania zgłoszenia dyżurny przekazał informacje, które usłyszał przebywającym na terenie komisariatu policjantom. Mundurowi nie czekali ani chwili.

Na pomoc maluszkowi i jego mamie pospieszył dzielnicowy mł. asp. Tomasz Bukowski wraz z kryminalnym st. sierż. Wojciechem Serówką. Funkcjonariusze byli na wskazanej ulicy po niespełna trzech minutach. Z racji bardzo wysokiej temperatury powietrza zachodziła obawa o zdrowie uwięzionego w aucie chłopca, dlatego też mundurowi bez chwili wahania przystąpili do działania. Po uzyskaniu zgody kierującej na zniszczenie szyby w aucie wybili ją i otworzyli samochód. Niespełna półroczny maluch został przekazany zdenerwowanej mamie.

Dopiero kiedy dziecko było bezpieczne, mundurowi zajęli się ustalaniem, co tak naprawdę się stało? 30-letnia mama dziecka opowiedziała policjantom przebieg zdarzenia. Otóż w związku z tym, że dziecko płakało, bo było głodne, postanowiła zjechać z trasy, by nakarmić syna. Kobieta wyłączyła silnik, kluczyki od auta odłożyła w miejsce, gdzie podczas podróży wkłada się napoje i wyszła z pojazdu zamykając za sobą drzwi. Kiedy zamierzała wyciągnąć dziecko z auta, okazało się, że wszystkie drzwi do pojazdu z niewiadomych przyczyn się zamknęły. Ponieważ miejsce zamieszkania kobiety oddalone było od miejsca postoju auta o kilkadziesiąt kilometrów i ewentualny czas dojazdu kogoś z rodziny z zapasowymi kluczykami trwałby długo, mama zdecydowała się o pomoc poprosić policję. Jak widać decyzja okazała się słuszna i mimo wysokiej temperatury powietrza, dzięki natychmiastowej reakcji policjantów, dziecku nic się nie stało.

materiał: podkom. Justyna Andrzejewska - KPP Nakło

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

 

Oceń artykuł: 58 60

Czytaj również

udostępnij na FB
0

Już zakwitły mniszki. Przygotuj smaczny syrop na przeziębienie

Mniszek lekarski to cenna roślina znana #z wielu prozdrowotnych właściwości. Nadszedł właśnie najlepszy moment na zbiór kwiatów. Można z nich przyrządzić miód lub syrop, który przyda się zimą, gdy dopadnie nas przeziębienie. Przepis jest prosty i tani. Wystarczy trochę cierpliwości.

(czytaj więcej)
0

Światowy Dzień Chorych na Hemofilię. Zaburzenia krzepnięcia krwi

Wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień# Chorych na Hemofilię.

(czytaj więcej)
0

Ochrona przed niechcianymi wiadomościami. Nowe zabezpieczenia

Przedsiębiorcy telekomunikacyjni świadczący #usługi SMS podłączyli się do systemu telegraf.cert.pl, służącego do przekazywania wzorca fałszywej wiadomości SMS. Dzięki czemu blokowane będą oszukańcze wiadomości SMS, które są zgodne z przygotowanymi przez CSIRT NASK wzorcami.

(czytaj więcej)
0

Nowe znaki w Brzózkach. Pozwolą ocalić niejedno kocie życie

Nowa droga w Brzózkach, a nasze koty #mają stare nawyki. Nie są przyzwyczajone do większych szybkości pojazdów. Dlatego znaki ostrzegawcze może pozwolą ocalić nie jedno kocie życie.

(czytaj więcej)