Pewność siebie zgubiła piłkarzy Tarpana. Pierwsza porażka na własnym boisku
fot. archiwum
Po znakomitym początku sezonu, piłkarzy Tarpana Mrocza dopadł lekki # kryzys. W 6. kolejce przyszła pierwsza porażka na wyjeździe, natomiast w 7 serii gier zespół poległ na własnym boisku.
Po pechowej i pełnej kontrowersji porażce w Tucholi piłkarze Tarpana Mrocza mieli okazję poprawić sobie humory w pojedynku rozegranym na własnym boisku w B-klasie. Rywalem był LKS Pionier Kęsowo, plasujący się w środku stawki.
Faworyta nietrudno było wskazać, bowiem gospodarze byli niepokonani na własnym terenie. Jak przekazał jednak grający trener mroteckiego zespołu, Jacek Pyszka piłkarze nie najlepiej weszli w to spotkanie – od pierwszego gwizdka graliśmy bardzo ospale. Popełnialiśmy proste błędy, często tracąc przy tym piłkę. Taka gra musiała w końcu odbić się czkawką, co nastąpiło w 12. minucie.
Goście przejęli piłkę w środku pola i szybko przetransportowali ją pod bramkę strzeżoną przez Mateusza Biernata, który nie miał nic do powiedzenia. Pogoń za wyrównaniem trwała zaledwie 8 minut. W zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Rafał Narloch, który po raz pierwszy pokonał bramkarza LKS-u.
Radość trwała jednak tylko 8 minut. Kolejna strata zakończyła się faulem Jakuba Kokoszewskiego we własnym polu karnym, za co sędzia podyktował rzut karny, który przyjezdni zamienili na kolejne prowadzenie. W tym przypadku ponowne doprowadzenie do remisu zajęło gospodarzom tylko 3 minuty. W roli egzekutora wystąpił Remigiusz Łuczyk.
Pierwsza połowa okazała się bardzo ciekawa, o czym świadczą zdobyte bramki. Sprawa rozstrzygnięcia pozostawała jednak kwestią otwartą, co zapowiadało emocję w drugiej części. Mroczanie pomimo ostrych słów w szatni nie wyszli na drugą połowę, tak jakby oczekiwał tego trener i w dalszym ciągu grali bardzo chaotycznie. A dodatkowo słabsze zawody rozgrywał Mateusz Biernat, który na swoje konto może zapisać trzecią bramkę Pioniera.
Mrotecki bramkarz źle obliczył lot piłki po rzucie wolnym, która po koźle wpadła do siatki. Nie mając nic do stracenia trener Pyszka zdecydował o zmianie ustawienia i grze trójką obrońców. Decyzja okazała się trafna i w 78. minucie mroczanie po raz trzeci w tym spotkaniu doprowadzili do wyrównania. Podbudowani tą bramką ruszyli do kolejnych ataków, chcąc przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
W samej końcówce przytrafiła się jednak fatalna w skutkach strata Jakuba Konkowskiego, która zakończyła się szybkim kontratakiem, który przerwać chciał Biernat, na tyle niefortunnie, że faulował rywala we własnym polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na „11”, która została zamieniona na bramkę i zwycięstwo w całym meczu.
- Martwi mnie dzisiejsze podejście chłopaków, którzy myśląc, że są wysoko w tabeli, wygrają to spotkanie bez walki. Mają teraz tydzień na przemyślenia i liczę, że w kolejnym meczu zaangażowania nie zabraknie – podsumował spotkanie Jacek Pyszka.
Czytaj również
- Młodzi sportowcy docenieni za osiągnięcia. Lista wyróżnionych
- Udane interwencje piłkarskie. II kolejka Ligi Orlika E2
- Pogoda nie rozpieszczała zawodników. Kolejny weekend z rozgrywkami
- Nakielskie Rajdy dla Frajdy. Cykliści przemierzali dębogórskie lasy
- Turniej z udziałem 800 zawodników. Sukces zawodników Klubu Yamabushi
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Kolejna wędrówka wzdłuż rzeki Noteć. Trasa nie będzie trudna
Zapraszam na wędrówkę z cyklu# "Po bezdrożach".
(czytaj więcej)Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka
Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.
(czytaj więcej)Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport
Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.
(czytaj więcej)Kwiecień plecień. Poranne opady śniegu zaskoczyły mieszkańców
W kcyńskiej gminie dziś rano #padał śnieg z deszczem i to dość intensywnie. Za oknem przez kilkanaście minut panowała iście zimowa aura.
(czytaj więcej)
Komentarze (3) Zgłoś naruszenie zasad
Mocno, w dniu 08-10-2019 13:39:34 napisał:
odpowiedz
ojoj, w dniu 08-10-2019 15:57:32 napisał:
odpowiedz
Dżoli, w dniu 09-10-2019 09:31:15 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!