Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nakle sołtys Ślesina Bernadeta Nowaczyk zwróciła się #z wnioskiem do władz gminy Nakło o pomoc w sprawie przejść dla pieszych w Ślesinie. Przywoływała przy tym konkretne przykłady potrąceń.

W sprawie przejść przez dziesiątkę w Ślesinie do GDDKiA w Bydgoszczy sołectwo pisało wielokrotnie. Pisała też gmina. Jak wynika z ostatniej odpowiedzi rzecznika prasowego GDDKiA w Bydgoszczy Tomasza Okońskiego: - W Ślesinie na drodze krajowej nr 10 wyznaczone są obecnie cztery przejścia dla pieszych. Pierwsze przejście od strony Szczecina jest już wyposażone w oznakowanie ostrzegawcze umieszczone na wysięgniku nad jezdnią. Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy planuje doposażenie pozostałych przejść dla pieszych zlokalizowanych na drodze krajowej nr 10 w m. Ślesin w oznakowanie aktywne, pod warunkiem potwierdzenia możliwości technicznych umieszczenia odpowiednich elementów infrastruktury drogowej w pasie drogowym. Termin realizacji przedsięwzięcia uzależniony będzie od środków finansowych, jakie będą dostępne tutejszemu Oddziałowi na tego typu przedsięwzięcia – informował, nie podając żadnych konkretów.

Mieszkańców to jednak nie satysfakcjonuje, szczególnie, że potrącenia pieszych się zdarzają, a mieszkańcy są dalecy od poczucia bezpieczeństwa. – Tak naprawdę o wypadek nietrudno. Kierowcy też niekoniecznie przestrzegają ograniczenia prędkości. Proszę sobie w tej sytuacji wyobrazić jaki niepokój towarzyszy rodzicowi – komentuje jedna z mieszkanek.

W sprawie głos podczas niedawnej sesji rady miejskiej w Nakle zabrała radna i jednocześnie sołtys Ślesina Bernadeta Nowaczyk, prosząc o wsparcie gminy przy przekonaniu GDDKiA w podniesieniu bezpieczeństwa przechodniów. – W Ślesinie coraz częściej są wypadki na przejściach dla pieszych. Ostatnio potrącono panią z dzieckiem - miała amputowany palec. Innym razem pan potrącił dziecko, po czym odwiózł je do matki – przypominała konkretne zdarzenia Bernadeta Nowaczyk

Do apelu sołtys Ślesina przyłączyła się ślesińska radna Halina Mnichowska. – Proszę o interwencję, ponieważ mam wrażenie, ze to co wysyła sołtys trafia gdzieś „między książki”. Być może uda się coś zrobić, jeśli gmina nas wesprze. Czasami zdarza się, że ludzie jak zające skaczą przez przejście – zaapelowała radna.

Póki co ustalono, że gmina zainterweniuje – po raz kolejny w GDDKiA Bydgoszcz. Czy interwencja przyniesie oczekiwany skutek, czas pokaże.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Aparat dla dzieci

99,00 złPLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Budowa hal

Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych

od 50PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego