fot.pow

Zawody zapowiadały się bardzo emocjonująco. Był to mecz drużyn, które do tej pory nie przegrały swoich spotkań.

Nasi zawodnicy przystąpili do spotkania bardzo zmotywowania pierwszymi spotkaniami. Gra obydwóch drużyn od początku spotkania była wyrównana, chociaż bardzo zachowawcza. Nasi zawodnicy częściej próbowali grać skrzydłami. Stworzyliśmy sobie mnóstwo możliwości do zdobycia bramki, ładniej konstruowaliśmy akcje. Niestety mieliśmy bardzo rozregulowane celowniki. Napastnicy bardzo często też byli łapani na pozycji spalonej. Gospodarze natomiast, bardziej rośli od naszych piłkarzy wykorzystali swoje atuty i mimo tylko kilku strzałów na naszą bramkę wygrali to spotkanie. Widać, że nasi zawodnicy coraz lepiej radzą sobie w nowych rozgrywkach pod względem gry, szkoda że nie przekłada się to na skuteczność. Wyciągamy wnioski z tego spotkania i będziemy pracowali nad poprawieniem błędów jakie popełniamy.

Kończymy maraton naszej drużyny - w ciągu 12 dni 4 spotkania. Mieliśmy rozegrać jeszcze wyjazdowe spotkanie z drużyną Ułani Dragacz ale zostało ono przełożone na inny termin. Teraz najbliższe 3 spotkania rozegramy "w domu" - na Stadionie Miejskim w Nakle - najbliższe już w sobotę od godziny 10.00 z Dębem Potulice. Zapraszamy wszystkich kibiców do wsparcia Naszych drużyn!

Feniks Mrocza - Football Academy Mezar Nakło (4-1)

bramka dla FA Mezar Nakło - Hubert Szroeder

Zagraliśmy w składzie: Karol Gil, Oliwier Lisiecki, Hubert Bąk, Hubert Szroeder, Kacper Sójka, Wiktoria Łukasik, Michał Szcześniak, Kuba Żmudziński, Mateusz Kozłowski, Kamil Kopecki, Stasiu Frąckowiak, Oskar Maćkowiak.

materiał: Arkadiusz Jopek

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Powrót Drukuj