Dziś mamy 28 marca 2024, czwartek, imieniny obchodzą:

21 lipca 2019

Kto zanieczyszczał Śleskę? Cukrownia w opałach

Po kilku miesiącach oczekiwania Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ogłosił# wyniki kontroli zanieczyszczeń, które w lutym zauważono w Noteci. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie nakielska cukrownia zrzucała ścieki do Śleski. Inspektorat zapowiada podjęcie działań wobec podmiotu odpowiedzialnego za zanieczyszczenie. Przedstawiciele cukrowni wszystkiemu zaprzeczają.

Przypomnijmy, w połowie lutego mieszkańcy zauważyli, że Parmelką oraz Śleską płynie biała, pienista i śmierdząca ciecz. Pierwsze podejrzenie padło na ścieki pochodzące z nakielskiej cukrowni. O sytuacji powiadomione zostały m.in.: gmina Nakło, Starostwo Powiatowe w Nakle, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Przeprowadzono wówczas kilka kontroli w rejonie cukrowni oraz na kanale w Występie i przekazano sprawę do wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta i Gminy w Nakle. WIOŚ poinformowany został przez starostwo i zapowiedział przeprowadzenie kontroli i podjęcie działań. Niestety kontrola była systematycznie przekładana. Pierwsze próbki pobrano 14 maja w rejonie Śleski, powyżej i poniżej oczyszczalni ścieków cukrowni, a także z rowu opaskowego przy urządzeniach oczyszczalni. Kolejne pobrano 21 maja z rowu melioracyjnego poniżej urządzeń oczyszczalni ścieków cukrowni uchodzącego do Kanału Bydgoskiego na wysokości śluzy nr 8 „Nakło Wschód”.

Ostatnia kontrola odbyła się 17 czerwca, wtedy zbadano wodę ze Strugi Śleskiej powyżej i poniżej oczyszczalni ścieków cukrowni, a także z rowu melioracyjnego poniżej urządzeń oczyszczalni ścieków cukrowni uchodzącego do Kanału Bydgoskiego na wysokości śluzy nr 8 „Nakło Wschód”.

Wyniki przekazane zostały w środę, 10 lipca przez Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska w Bydgoszczy. Jak się okazało po przebadaniu próbek pobranych z 14 maja i 17 czerwca woda nie jest może czysta, ale zgodnie z klasyfikacją II klasa czystości wód może być wykorzystywana w hodowli zwierząt, do celów rekreacyjnych, sportów wodnych i kąpielisk oraz do hodowli ryb z wyjątkiem ryb łososiowatych. Niestety dużo gorzej jest w rejonie przy oczyszczalni cukrowni i rowie opaskowym na wysokości śluzy nr 8.  – Wartości oznaczanych parametrów, oprócz fosforu ogólnego, wielokrotnie przekraczały normy ustalone dla wód powierzchniowych, wskazując na silne zanieczyszczenie materią pochodzenia organicznego – stwierdziła Małgorzata Witkowska. Należy zaznaczyć, że są to wyniki z próbek pobranych po kilku miesiącach od zauważonego i zgłoszonego przez mieszkańców problemu. 

Przedstawiciele nakielskiej cukrowni twierdzą, że ścieki nie pochodzą z ich zakładu a nawet nie dokonują zrzutu oczyszczonych ścieków do Śleski. Zdaniem mieszkańców cukrownia miała dokonywać takich zrzutów ale ze ścieków nieoczyszczonych. Kto ma pozwolenie na zrzut ścieków oczyszczonych. – Pozwolenie ma niewiele firm. Takie ścieki oczywiście muszą być oczyszczone. Teraz nie ma zbyt wielu małych oczyszczalni, kiedyś było tego więcej. Ścieki muszą spełniać warunki takie, jak są określone w prawie. Muszą być oczyszczone do takiego stopnia, żeby można było je wprowadzić do wody, żeby nie powodowały zagrożenia w środowisku. Tak samo jest z pozwoleniem dla cukrowni. Gdyby wprowadzała ścieki, musiałaby po prostu spełniać warunki określone przepisami prawa. Korzystanie ze środowiska jest zawsze raportowane. Każdy ładunek zanieczyszczeń, czy są to emisje do powietrza czy każde inne są raportowane, ewidencjonowane i opomiarowane. Od tego są ponoszone opłaty środowiskowe. W cukrowni nie wykazano tego – poinformowała Elżbieta Bielińska dyrektor wydziału środowiska Starostwa Powiatowego w Nakle.

Co się dzieje ze ściekami z cukrowni skoro nie zrzuca ona nawet tych oczyszczonych. Jak wyjaśnia cukrownia jest ona zaopatrywana w wodę na tzw. cele socjalno-bytowe z gminnego wodociągu. Jeżeli chodzi o proces technologiczny, zakład ma pozwolenie na korzystanie z wody ze Śleski, ale z tego ostatnio nie korzysta. – Ostatnie kampanie nie wymagały wykorzystywania wody surowej na cele technologiczne, bowiem całkowite zapotrzebowanie na wodę na te cele pokrywane było przy wykorzystaniu oczyszczonych biologicznie ścieków gromadzonych w zbiorniku akumulacyjnym – wyjaśnił Szymon Smajdor z Krajowej Spółki Cukrowej. Ścieki bytowe są odprowadzane do miejskiej oczyszczalni, natomiast ścieki technologiczne i wody opadowe są odprowadzane do zakładowej sieci kanalizacyjnej, a następnie do zakładowej oczyszczalni ścieków. – Ścieki po podczyszczeniu kierowane są do procesu technologicznego, a ewentualny nadmiar ścieków kierowany może być do wód Strugi Śleskiej. W czasie ostatnich kampanii nie odprowadzano ścieków do Strugi Śleskiej, ścieki po podczyszczeniu w całości kierowane były do procesu produkcyjnego w celu m.in. spławiania buraków – oznajmił Smajdor. Wynika z tego, że to nie cukrownia zanieczyszcza Śleską i Parmelkę.

Na co innego wskazują jednak wyniki badań przeprowadzonych przez WIOŚ. – Wstępnie w toku kontroli otrzymano informację, że ścieki z oczyszczalni cukrowni nie były odprowadzane do wód powierzchniowych. Twierdzeniu temu przeczyły zarówno wyniki badań wykonanych w ramach działań WIOŚ w Bydgoszczy, jak i ustalenia przekazane do Inspektoratu przez Urząd Miasta i Gminy Nakło, poparte dokumentacją fotograficzną. Na podstawie ustaleń oraz przeprowadzonych badań można ocenić, że do cieków zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie urządzeń oczyszczalni ścieków należącej do Krajowej Spółki Cukrowej S.A. w Toruniu oddział „Cukrownia Nakło” w Nakle nad Notecią odprowadzane są zanieczyszczenia charakterystyczne dla tej gałęzi przemysłu spożywczego. Fakt okresowego odprowadzania (przepompowywania – dop. RE) ścieków powstających w toku działalności cukrowni do wód powierzchniowych, w opinii WIOŚ w Bydgoszczy, jest bezsprzeczny – poinformowała  naczelnik Witkowska.

Wyniki wskazują, że to faktycznie cukrownia mogła być odpowiedzialna za zanieczyszczenie wody i unoszący się, szczególnie w ciepłe dni, smród w centrum Nakła. Ten zakład zatrudnia poza okresem kampanii cukrowniczej ponad 150 osób. W czasie ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nakle głos w tej sprawie zabrała radna Ewa Haberska, która przypomniała zamknięte przed dwudziestoma laty zakłady mięsne w Nakle, które też nieprzyjemnie pachniały, a zatrudniały ok. 600 osób. – Jeżeli działamy przeciwko jakimś zakładom, które nam jeszcze zostały, zastanówmy się nad losem tych ludzi – stwierdziła radna. Z jednej strony setki, jeśli nie tysiące nakielan obawiają się o swoje zdrowie i narzekają na uciążliwości, które niesie ze sobą działalność cukrowni, z drugiej utrzymuje się obiegowa opinia, że cukrownia to wielki pracodawca i w związku z tym należy niejako godzić się z niedogodnościami, jakie niesie ze sobą jej funkcjonowanie.
 
Istotnym faktem w tej kontrowersyjnej sprawie jest długotrwały proces przeprowadzonej kontroli. Mimo że informacja wpłynęła w lutym, to dopiero w połowie maja zaczęto badanie wody. WIOŚ argumentował opóżnienie dużą ilością spraw. Jednak gdy w kwietniu doszło do zanieczyszczenia rzeki Rokitki w gminie Mrocza kontrola oraz badanie zanieczyszczeń przeprowadzono już po 11 dniach. Zastanawia też fakt przymykania oka na sprawę wszystkich lokalnych służb i samorządów. – WIOŚ w Bydgoszczy w najbliższym czasie podejmie dalsze, przewidziane prawem działania, mające na celu wyeliminowanie stwierdzonych w toku kontroli nieprawidłowości – oznajmiła naczelnik Witkowska. Czy proceder się zakończy i czy ktoś poniesie odpowiedzialność?

Oceń artykuł: 1220 9

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (30) Zgłoś naruszenie zasad

    • 29 (35)

    Rumun, w dniu 21-07-2019 17:26:26 napisał:

    Ręka rękę myje jak zwykle... Potrzebny na nakielskie starostwo i urząd gminy nalot CBŚ , to starosta się wtedy zdziwi

    odpowiedz

    • 21 (27)

    ???? , w dniu 21-07-2019 18:52:33 napisał:

    Nie rozumiem podejścia tej Pani radnej...

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 10 (26)

    +, w dniu 21-07-2019 19:07:10 napisał:

    Pieniążki wpłacone... problem zniknie .. CbŚ Na zanotecie poprosze wszystko nielegalne

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 2 (12)

    lol, w dniu 21-07-2019 20:24:52 napisał:

    CO NA TO ROBAC ?

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 11 (17)

    doraźny, w dniu 21-07-2019 22:50:27 napisał:

    Cyt. "Przypomnijmy, w połowie lutego mieszkańcy zauważyli, że Parmelką oraz Śleską płynie biała, pienista i śmierdząca ciecz" a gdyby mieszkańcy nie zauważyli ... ?!

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 19 (25)

    Trochę nie wiem, w dniu 21-07-2019 23:24:23 napisał:

    Niewiedzieć czemu, pani radna założyła, że "działanie przeciwko jakimś zakladom" jest równoznaczne z ich zamknięciem. Pomiędzy zatruwaniem okolicy przez cukrownię, a zamknięciem tej firmy, nie ma innych rozwiązań? Poza tym podwójny standard: lepiej się nie odzywać, dla dobra tam pracujących. Dobro okolicznych mieszkańców narazonych na konsekwencje kontaktu z tymi ściekami juz nie ma znaczenia. Czy ta pani ma jakiś interes w tym, żeby dać przyzwolenie na bezprawne niszczenie środowiska przez tą firmę? Jak inaczej tlumaczyc tak durne argumety jakie przytoczyła ta pożal się radna.

    odpowiedz

    • 19 (21)

    ...................., w dniu 21-07-2019 23:58:05 napisał:

    kto tę radną wybrał, ogólnie to chyba kilka razy pisali o tym nazwisku w gazetach

    odpowiedz

    • 9 (17)

    Gosciu, w dniu 22-07-2019 00:02:18 napisał:

    Czas zmienić włodarzy Nakła nad Cukrownią!!!!!

    odpowiedz

    • 18 (24)

    Abdullah, w dniu 22-07-2019 06:00:55 napisał:

    Pani radna ma napewno w tym.interes bo cukrownia jest jej głównym źródłem dochodu. Dlatego więc bardzo broni interesów . A gówno ich to obchodzi że jest syf i smród . Wiemy chyba wszyscy że chodzi o radna z Występu :)

    odpowiedz

    • 1 (15)

    Kierowca busa, w dniu 22-07-2019 08:02:27 napisał:

    Nakło jest tak czerwone od komuchów że już woda płynie w barwach Nakła. A gdzie wasz guru mistrz Sikorski. Znów się z was śmieje. Lewica tak już ma

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 8 (18)

    Olka, w dniu 22-07-2019 08:42:01 napisał:

    Nie rozumiem. Jeżeli to prawda to dyrektor Cukrowni i winni pracownicy powinni wylecieć z hukiem

    odpowiedz

    • 2 (6)

    rainbowmen, w dniu 22-07-2019 11:30:12 napisał:

    ponoć ta woda była kolorowa jak tęcza i dlatego tak cicho sza

    odpowiedz

    • 9 (21)

    Nakielanka, w dniu 22-07-2019 12:03:55 napisał:

    Może wreszcie kogoś się weźmie za Cukrownie i firmę Nowak pan i władca wraz z synami,czas skończyć z waszym syfiarstwem

    odpowiedz

    • 3 (9)

    Jurek, w dniu 22-07-2019 14:37:14 napisał:

    Karę im porządna! Tylko smród w Nakle przez Cukrownie!

    odpowiedz

    • 6 (14)

    SubZero, w dniu 22-07-2019 14:39:36 napisał:

    Mam nadzieję że WIOŚ nie puści tego płazem i dowali im takie kary że odechce im się truć mieszkańców tym szambem które niesie się na całe miasto, skoro chcą takie coś robić to powinni mieć dostosowaną do tego infrastrukturę i urządzenia tak aby poza ich terenem nie było tego czuć, a skoro nie chcieli tego dostosować do standardów to teraz niech poniosą konsekwencje....

    odpowiedz

    • 13 (17)

    Antychryst90, w dniu 22-07-2019 15:34:23 napisał:

    Szczerze to wolę mieć 150 bezrobotnych, którzy i tak znajdą pracę niż mieć śmierdzące i brudne środowisko, które zagraża życiu i zdrowiu całego Nakla. Ta głupia baba pewnie nie mieszka w zasięgu zapachów z cukrowni i ktoś od niej z rodziny tam pracuje. A co do umiejscowienia zakladow miesnych i cukrowni to komuniści i kretyni zezwalają na budowę takich inwestycji wewnątrz lub na obrzeżach miast. Niestety ci komuniści i kretyni jak pokazuje bieżącą sytuacja nadal są u władzy.

    odpowiedz

    • -10 (12)

    Pola(k), w dniu 22-07-2019 15:53:44 napisał:

    O ile dobrze pamiętam (a słucham uważnierelacji z każdej sesji ) to podczas dyskusji w obradach sesji na interwencję radnej Kubackiej burmistrz Napierała odpowiedział, że przeprowadził rozmowy z dyrektorem Cukrowni i będą czynione starania o przejęcie wód poprodukcyjnych przez nakielską oczyszczalnię ściekówzamiast wylewania ich do odstojników, od których unosi się niemiły zapach. Głos radnej Haberskiej dotyczył jedynie specyfiki produkcji niektórych zakładów i specyficznych zapachów związanych z ich działalnością. A nostalgia dotyczyła wyrobów produkowanych pod ścisłym nadzorem weterynaryjnym. Zapytajcie mieszkańców Smiłowa jak im się żyje w ustawicznym "zapachu". Nakło nad Notecią nigdy aż tak intensywnie nie śmierdziało. I jest szansa na lepsze, mam nadzieję. Pozdrawiam wszystkich malkontentów.

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (2)
    • 4 (10)

    sgss, w dniu 22-07-2019 16:18:20 napisał:

    karę zapłaci firma a nie prezes dyrektor etc Najzabawniejsze jet to jak straż miejska wlepia ludziom mandaty za palenie w piecu ale za zanieczyszczanie środowiska i smrodzenie ma całe miasto to nie ma chętnych do interwencji w cukrowni A powiem jeszcze tak Zakład jak zakład Produkują zarabiają i powinni mieć wszystko w jak najlepszym porządku a nie kasa do kieszeni a problem do Noteci

    odpowiedz

    • 7 (11)

    dis, w dniu 22-07-2019 18:02:14 napisał:

    Powinni dostać taką karę żeby w przyszłości bardziej opłacalne było wybudować oczyszczalnie niż pozbywać się ścieków w ten sposób.

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Metodyka prowadzenia instruktażu stanowiskowego
49PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów
Konstrukcje stalowe
Szkolenie z pierwszej pomocy
49PLN
Rejestracja podmiotów gospodarczych
od 50PLN
Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych
od 50PLN
Szkolenia pierwsza pomoc
od 50PLN
Szkolenie okresowe pracowników
49PLN
0

Prawo pocztowe. Prezydent podpisał nowelizację ustawy

Ustawa umożliwia przekazanie Poczcie Polskiej# 2,052 mld zł dotacji na finansowanie kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych w latach 2021-2024 r.

(czytaj więcej)
0

Strażacy zaatakowani podczas akcji. "Apelujemy o szacunek i wsparcie"

27 marca 2024 roku o godz. 20:30, strażacy z Komendy Powiatowej #Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej zostali wezwani do pożaru na jednym z osiedli w m. Koszary.

(czytaj więcej)
0

Społeczne sadzenie lasu. Akcja żołnierzy Obrony Terytorialnej

27 marca kujawsko-pomorscy Terytorialsi z kompanii #dowodzenia, 81 batalionu lekkiej piechoty z Torunia, 83 batalionu lekkiej piechoty z Grudziądza oraz pracownicy cywilni RON wraz Dowódcą 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Marcinem Dojasiem w ramach kolejnej udanej współpracy Brygady z leśnikami wzięli udział w akcji społecznego sadzenia lasu.

(czytaj więcej)
0

Pod Bydgoszczą wylądowało UFO? Tajemniczy spodek pod lasem

- To spodek obcej cywilizacji, UFO, a może to jakieś urządzenie szpiegowskie# z innego kraju? - spekulują mieszkańcy Tarkowa Dolnego w powiecie bydgoskim na widok dziwnego pojazdu, który stanął na jednej z łąk pod lasem w powiecie bydgoskim.

(czytaj więcej)