31 maja wybory do Izb Rolniczych. Obecnie, organ ten ma plan rozwoju, jednak jakie są na to szanse?

Izby rolnicze mają charakter doradczy, co oznacza, iż samorząd rolniczy nie tworzy przepisów prawa, ale jedynie je opiniuje. Poza tym,mają udział w procesie sprzedaży ziemi z zasobów ANR.

Prawdą jest, że choć wielu działaczy izb rolniczych związanych jest z PSL-em – co czasami stanowi główny zarzut wobec tego organu,to paradoksalnie izby rolnicze nie decydują o tym, co w rolnictwie się dzieje.

– Prawda jest taka, że kompetencje izby są ograniczone ustawą – poinformował prezes KPIR Ryszard Kierzek. – Samorząd rolniczy jest umiejscowiony w kilkunastu ustawach i trochę tych kompetencji mamy przyznanych też w drodze rozporządzeń. Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie – podkreślał.

Izba funkcjonuje dzięki odpisom z podatku rolnego. Każdego roku w skali województwa jest to niewiele ponad 2 mln złotych. Organ ten posiada biura w każdym powiecie, a zakres jej działań jest szeroki, a w ostatnim czteroleciu obszar działalności KPIR znacznie się rozszerzył. Izby rolnicze nie tylko udzielają opinii prawnych, ale także prowadzą szkolenia i zajmują się doradztwem prawnym.

– Ustawa powinna nam dawać swobodę gospodarczą – powiedział Ryszard Kierzek. – Dzisiaj wszyscy wiemy. Żeby cokolwiek robić, utrzymujemy spółkę. A jako samorząd rolniczy nie możemy podejmować działań biznesowych. Powinniśmy mieć takie kompetencje jak ODR-y. I zmiana ustawy powinna iść w tym kierunku – podsumował.
W opinii wiceprezesa KRIR Marka Borowskiego, izba rolnicza powinna mieć kompetencje, które są tożsame z zadaniami zleconymi administracji państwowej.

Jednak nie wszyscy chcą zwiększyć kompetencje izby. Istnieją głosy, żeby zlikwidować samorząd rolniczy. Przeciwnicy tej instytucji jako powód podają wiele przyczyn. Podstawową jest słaba skuteczności działań izby, wielu zarzuca jej fasadowość oraz uzależnienie od rządu.

– Zmiana ustawy nie jest to łatwa sprawa – podkreśla Ryszard Kierzek. – Są politycy, którzy nie chcą, by izby rolnicze były wyposażone w kompetencje. Ale po wyborach jest tendencja do zrobienia czegokolwiek. Myślę, że i okazja jest ku temu, by rozszerzyć kompetencje izby rolniczej – podsumowuje.

Niedawno były czynione próby mające na celu zmianę ustawy. Ale zakończyło się to wielkim oburzeniem central związkowych, które stwierdziły, że chciałyby mieć reprezentację w zgromadzeniu walnych izb rolniczych. Zastrzegły sobie jednak brak weryfikacji wyborczej. Zgodnie z planowanymi zmianiami organizacje oraz rolnicze związki zawodowe miałyby połowę mandatów WZD. Jednakże, czy również tyczyłoby się to pieniędzy? Pojawiły się hasła, iż byłoby to zawłaszczenie izby oraz ograniczanie prawa wyborczego. Pomysł jednak nie doczekał się realizacji

Bez wątpienia jednak pojawiają się coraz wyraźniejsze głosy o konieczności zmian w samorządzie rolniczym. Zmiany te, miałyby polegać na tym, że pełniący funkcje w izbach rolniczych gospodarze nie byli jednocześnie przedstawicielami organów władzy.
– No, ale jak uchwalić dobre prawo dla rolników, kiedy samemu na tworzenie tego prawa nie będzie się miało wpływu? – padają komentarze.

O tym, jaka przyszłość czeka Izby Rolnicze zadecydują wybory już 31 maja.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Konstrukcje stalowe

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Szkolenie z HACCP

59PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Szkolenia p.poż.

od 50PLN