Maluchy z naszego żłobka miały okazję przyjrzeć się dokładniej pracy fryzjerki. Tego dnia nasza sala# zamieniła się w prawdziwy salon.

Dzieci mogły bliżej zapoznać się z danym zawodem, poznały przybory i narzędzia potrzebne fryzjerowi. Wiele akcesoriów widzieli po raz pierwszy, aczkolwiek znalazły się i takie, które doskonale znali ze swoich domów. Szczotka, nożyczki, grzebień, suszarka-poznana jako urządzenie do "robienia wiatru" oraz ogrom  specyfików do pielęgnacji i stylizacji wywołał satysfakcję w ich oczach.  Każdy dzisiaj miał okazję na zmianę fryzury. Dziewczynki chętnie czesały się i zakładały wałki na włosy, z zaciekawieniem oglądały palety do koloryzacji. Oczywiście faworytem były gumki i kolorowe spineczki. Chłopcy za to z uśmiechem oglądali swoje nowe fryzury muśnięte żelem do włosów. Niektóre maluchy zwyczajnie przełamywali swój strach przed fryzjerską pelerynką i maszynką do włosów.

Zabawa we fryzjera to murowany sukces Wszyscy świetnie się bawili.

Materiał: Teresa Boniek

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Galeria

Powrót Drukuj