fot.BG

W ostatniej kolejce rundy jesiennej Skra Paterek na własnym terenie podejmowała Gwiazdę Bydgoszcz.# O ostatecznym wyniku zdecydowała druga połowa, zdominowana przez jeden zespół.

Runda jesienna dobiegła końca. W ostatnim meczu przed przerwą zimową, piłkarzy z Paterka czekał zdecydowanie najtrudniejszy możliwy rywal, czyli lider tabeli Gwiazda Bydgoszcz. Skra bardzo dobrze prezentowała się na własnym boisku, gdzie wygrała cztery mecze i poniosła jedną porażkę. Z drugiej strony, bydgoszczanie na wyjazdach radzili sobie rewelacyjnie, wygrywając wszystkie pojedynki. Gospodarze do tego meczu przystąpili osłabieni,  a w dodatku z krótką ławką rezerwowych, więc faworyta nie trudno było wskazać. Mimo wszystko pierwsza połowa była wyrównana, a drużyny postawiły na ofensywę. Co prawda jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, ale w 26 minucie, gospodarze za sprawą bramki Rafała Malikowskiego wyrównali. Nie minęło jednak 60 sekund i piłkarze Gwiazdy ponownie znaleźli sposób na pokonanie Filipa Wiki. Końcówka pierwszej części przyniosła wiele radości zgromadzonym kibicom. Najpierw do wyrównania doprowadził Bartosz Malczewski, a po chwili na prowadzenie swój zespół wyprowadził Piotr Białka. Do szatni piłkarze zeszli więc z pozytywnym wynikiem. I cel na drugą część był jasny – utrzymać prowadzenie i przerwać passę piłkarzy z Grodu nad Brdą. O tym jak trudne to będzie zadanie, miejscowi przekonali się już od pierwszego gwizdka w drugiej połowie. Gwiazda ruszyła do przodu, tworząc sobie coraz groźniejsze sytuację, które musiały przynieść trafienie wyrównujące. I tak się stało w 50 minucie. W kolejnych minutach, dwa błędy popełniła para środkowych obrońców Skry, która pozwoliła urwać się bydgoskim napastnikom, którzy dopełnili formalności w sytuacjach sam na sam z Wiką. Ozdobą meczu było trafienie z rzutu wolnego jednego z zawodników gości, który przymierzył w samo okienko z 25 metrów. Dopiero wtedy nastąpiło przebudzenie w szeregach gospodarzy. Kolejną bramkę udało się zdobyć w 84 minucie. Białka dośrodkował w pole karne, piłka minęła dwóch obrońców Gwiazdy i Krystian Raese dopełnił formalności, główkując ją do pustej bramki. Chwilę później, Skra mogła zdobyć bramkę kontaktową. W zamieszaniu w polu karnym, Filip Kuczkowski dograł do Raese, którego strzał okazał się za lekki i piłka nie doleciała do bramki.

Tym samym w ostatnim meczu rundy jesiennej, Skra poniosła porażkę. Mimo wszystko, tegoroczne rozgrywki są najlepszymi w ostatnim kilku latach, a ilość zwycięstw jest większa od ilości porażek. Rundę zimową, piłkarze spędzą na 5 pozycji w tabeli.

Skra Paterek – Gwiazda Bydgoszcz 4:6 (3:2)

Bramki: Rafał Malikowski, Bartosz Malczewski, Piotr Białka, Krystian Raese

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zezwolenie na transport odpadów

od 2000PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Pomoc przy kontroli ZUS

od 50PLN

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Szkolenie z HACCP

59PLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN