fot. Mirosław Dyks

W ostatniej kolejce do Nakla zawitał rywal z górnej części tabeli, a mianowicie Gwiazda Bydgoszcz.

W tym meczu trampkarze liczyli na przełamanie i pierwsze zwycięstwo w tej rundzie. Scenariusz okazał się najgorszy z możliwych i KSC przegrywa wysoko 0:4. Mimo ogromnej motywacji i ataków od pierwszych minut nie udaje się przełamać mocy strzeleckiej. Lepiej w tym aspekcie wyglądają goście, którzy wykorzystują niezdecydowanie obrońców i wychodzą na prowadzenie. Mimo to na przerwę KSC mógł schodzić z remisem. Druga połowa to kolejne "walenie głową w mur", przy udanych kontrach Gwiazdy, która bezlitośnie wykorzystuje błędy nakielan. W całym spotkaniu Czarni szukali gola, ale bezskutecznie. Do końca sezonu zostały trzy spotkania i tam będzie trzeba poszukać swojej szansy. Cieszy fakt,  że na meczu pojawili się rodzice oraz najbliżsi, którzy wspierali swoich podopiecznych oklaskami. Dziękujemy za walkę i serce do piłki. 

Materiał: Mirosław Dyks

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Galeria

Powrót Drukuj